Czy trend spływających do serwisu zgłoszeń jest rosnący, czy malejący? To pytanie na pozór bardzo łatwe do sprawdzenia, ale w długim okresie czasu, monitorowane zbyt rzadko lub zbyt późno.
Firmie zarabiającej na świadczeniu usług serwisowych zależy na kilku ważnych kwestiach – po pierwsze ilość zgłoszeń powinna być odpowiednio zbilansowana. W branży motoryzacyjnej zarabiamy na przeglądach serwisowych więc chcemy, aby stanowiska były optymalnie „dociążone” . To gwarantuje, że technicy mają pracę do wykonania zatem bardziej prawdopodobne, że są rentowni. Jeśli świadczymy usługi w oparciu o umowy serwisowe, wtedy pilnujemy również górnej granicy ilości zgłoszeń, tak aby koszt ich obsługi nie przekroczył lub był spójny z przychodami abonamentowymi.
Warranticon prezentuje raporty w odpowiednich miejscach, tak by manager lub kierownik odpowiadający za planowanie pracy widział, czy trend jest zgodny z oczekiwaniami. Oprócz tego zwróć uwagę na poniższy wykres. Wynika z niego, że:
- A) maksymalny wolumen obsługiwanych zgłoszeń w tym konkretnym przypadku to 18 zgłoszeń tygodniowo,
- B) w siódmym tygodniu 2020 roku serwis obsługiwał największą ilość zgłoszeń, a w kolejnych tygodniach było ich zdecydowanie mniej.
- C) aktualnie pojawiają się tygodnie bez wezwań serwisowych, co może być bardzo niepokojące,
- D) pierwsze zgłoszenia przypadały na 30 tydzień 2019, więc jeśli założymy że zgłoszenia spływają sezonowo, mamy poważne kłopoty.
Warranticon to system w którym analityka danych odgrywa bardzo istotną rolę, a zwinnie i trafnie ujęte dane na odpowiednich wykresach, to możliwość przekazania dużej ilości informacji na małej przestrzeni graficznej.
Ilość zgłoszeń to informacja dla kierownika serwisu, dla managerów firmy, a także dla klientów i pracowników. Każda z wymienionych grup interesantów, zwróci uwagę na nieco inny aspekt, natomiast dostępność tych danych stanie się ważnym elementem codziennego planu dnia.